Jak social media wpływają na ludzką psychikę?

Niniejszy artykuł pod tytułem Biznes online – branże, które zyskały na pandemii nie stanowi porady, ani nie jest materiałem edukacyjnym, a jedynie przedstawia wyłącznie opinię jego autora. Oznacza to, że wszystkie informacje, które u nas znajdziesz na temat Biznes online – branże, które zyskały na pandemii należy traktować jako forma rozrywkowa, a każdą decyzję podejmować wyłącznie samodzielnie w oparciu o właśne doświadczenie oraz rozsądek. Nie tylko nie zachęcamy, ale wręcz odradzamy wykorzystywanie znalezionych tutaj informacji w każdym celu i w każdej sferze życia prywatnego oraz zawodowego.

Social media są już powszechne. Mówi się nawet, że jeżeli ktoś nie ma konta na Facebooku, to nie istnieje. Spędzając kilka godzin dziennie w internecie, nieraz nie zdajemy sobie sprawy, jak social media wpływają na ludzką psychikę.

Publiczne szczęście

Twitter, Facecook, Instagram… niektórzy mają konto wszędzie, a inni tylko na jednym, wybranym przez siebie portalu. Przez upowszechnienie się smartofonów, social media stały się tak ogólnodostępne, jak dostęp do bieżącej wody. Ciągłe sprawdzanie powiadomień niektórych uzależnia, a innych irytuje. Prawdą jest jednak to, że kiedyś portale służyły głównie do komunikacji, a teraz pełnią funkcję chwalenia się swoim szczęściem.

Oglądając profile użytkowników, możesz w głównej mierze natknąć się na informacje, że ktoś bierze ślub, urodziło mu się dziecko, był na wycieczce życia dookoła świata lub na prestiżowej konferencji w Dubaju. Szczęście emanuje z social media, a to wzbudza w nas różne emocje. Jednych będzie ekscytować, a drugich doprowadzać do szału, wzbudzając agresję lub… prowadzi do depresji.

Strach przed byciem w tyle

Czy Facebook może wpędzić w paranoję? Albo wywołać obsesję? Psychologowie twierdzą, że przez stałe dzielenie się swoim życiem ze wszystkimi oraz udostępnianiem najróżniejszych informacji, ludzie boją  się  zostać w tyle. Przez maniakalną chęć bycia na czasie i nieprzeoczenie praktycznie niczego, bez ustanku sprawdzają telefon lub korzystają z laptopa.

Miesza się z tym również strach przed utratą znajomych oraz odstawaniem od reszty. W dzisiejszych czasach panuje trend na bycie innym niż wszyscy, ale też obawa przed odsunięciem od grupy. Facebook czy Twitter mogą więc sprawiać, że ludzka samoocena zostaje zakłócona przez stałą obserwację idealnego życia znajomych. Badania wykazują też, że przede wszystkim Facebook jest sposobem wielu ludzi na radzenie sobie z samotnością, jednak czytanie starannie przygotowanych wpisów oraz wyretuszowanych, idealnych zdjęć ma zupełnie odwrotny skutek. Poczucie samotności zamiast znikać, tylko się nasila.

Social media wychowują nastolatków i pozwalają na podglądanie dorosłym

Wiek osób, które mają konta na portalach społecznościowych, jest zróżnicowany. Są to zarówno nastolatkowie, jak i osoby dorosłe. Dla obu tych grup social media pełnią inną funkcję. W momencie, w którym ma się kilkanaście lat, kształtuje się poczucie własnej wartości oraz indywidualne cechy charakteru. Młodzież szuka wobec tego opinii na swój temat w internecie i dowiaduje się, co jest akceptowalne, a co nie. Stąd komentarze, polubienia, zdjęcia czy udostępnienia.

Jeżeli zaś chodzi o starszych użytkowników social media, jest to dla nich idealne miejsce do obserwacji. Z ich pomocą mogą spokojnie śledzić, co dzieje się na świecie. Wobec tego Facebook czy Snpachat stanowi dla tej grupy społecznej zwyczajne źródło informacji.